Hyalomma to dotychczas spotykany głównie w Afryce i Azji niebezpieczny kleszcz wędrowny. Co dziś o nich wiadomo?
Spis treści
Afrykańskie kleszcze w Polsce?
- Nowe gatunki zwierząt pojawiają się obecnie naszej faunie m.in. dlatego, że klimat modyfikuje w kierunku cieplejszego, bardziej suchego i w takim stanie trwa dłużej na przestrzeni roku — potwierdza Bartłomiej Najbar, prof. UZ z Instytutu Nauk Biologicznych.
Nowy gatunek nie jest sytuacją nadzwyczajną
Profesor tłumaczy jednak, że migracje kleszczy nie są sytuacją nadzwyczajną. - Współcześnie wiele gatunków migruje niejako „przy okazji”. Jako pasożyty wewnętrzne czy zewnętrzne na nowe obszary wraz ze swoimi żywicielami [...] np. ptakami, czy ssakami — mówi.
- Zjawisko migracji niesie jednak skutki rozprzestrzeniania się także chorób, które są przenoszone czy to przez gatunki naturalnie migrujące, czy te rozprzestrzeniające się „przy okazji”. Tak działo się w różnych okresach rozwoju konkretnych obszarów Ziemi i też dzieje się tak współcześnie - mówi prof. Najbar.
Narodowe Kleszczobranie
Specjaliści próbują ustalić, czy osobniki z rodzaju Hyalomma są już na terenie Polski. Powstała strona internetowa narodowekleszczobrane.pl, na której badacze z UW zbierają dane i ostrzegają przed potencjalnym zagrożeniem. Jak czytamy, kleszcze Hyalomma mogą stanowić bardzo poważne zagrożenie dla ludzi, przenosząc wirusa gorączki krwotocznej. Śmiertelność osób zarażonych wirusem szacuje się na 10-60%.
Kwestia czasu, będzie także w Polsce
- Jeśli faktycznie ten wyjątkowo duży gatunek kleszcza pojawił się już na terenie Niemiec, to jest tylko kwestią czasu, kiedy zostanie potwierdzony u nas — mówi prof. Najbar, tłumacząc jednocześnie, że niebezpieczeństwo przenoszenia przez niego chorób, dla nas egzotycznych, tropikalnych jest rzeczą naturalną. -Póki co, nie ma co się martwić na zapas — kontynuuje badacz z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Jak je rozpoznać?
Egzotyczne osobniki są znacznie większe od polskich kleszczy. Hyalomma marginatum ma ok. 8 mm długości, opity krwią ofiary może osiągnąć nawet 2 cm. Charakteryzują je długie prążkowane odnóża. Mają kolor od rudobrązowgo do prawie czarnego. Rozpoznasz je po dużej ruchliwości i podążaniem za potencjalnym żywicielem.
Jak się chronić?
Obserwujmy siebie i swoich bliskich, szczególnie po spacerach. -Trzeba oczywiście bacznie zwracać uwagę na obecność kleszczy w naszym otoczeniu, tak jak to dotychczas czyniliśmy — tłumaczy prof. UZ. Czujność, jak mówi, należy zachować przede wszystkim na terenie zalesionym, na polach, czy posiadając zwierzęta domowe, które często przebywają na otwartej przestrzeni. -Martwienie zostawmy sobie na czas, kiedy faktycznie stwierdzimy, że ten gatunek kleszcza przyniósł realne zagrożenie — dodaje.
Znalazłeś? Wyślij do badań
Badacze z Uniwersytetu Warszawskiego proszą o przekazywanie informacji na temat występowania kleszczy oraz wysyłanie schwytanych osobników do badań. Projekt Narodowe Kleszczobranie ma na celu sprawdzenie, czy na terenie kraju pojawił się już gatunek Hyalomma, zbadanie go oraz stworzenie mapy występowania Hyalomma w Polsce. Można to zrobić TUTAJ.
Czytaj też:
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?