Warszawa bez wulgaryzmów
Warszawa kojarzy nam się z rozwojem. Dla mieszkańców jest małym ich miejscem na Ziemi, zaś dla turystów atrakcyjnym punktem na mapie, oferującym wiele rozrywek. Zdarza się, że w trakcie spaceru trafiamy na wulgarne napisy na murach, pomalowane ławki lub obiekty kulturalne oklejone wlepkami. Taki widok razi zarówno młodych, jak i starszych i nie sprzyja dobrej atmosferze miasta. Akcja marki Kärcher ma pokazać, że przestrzeń czysta jest przyjazna dla oka. W takim otoczeniu każdy lepiej się czuje.
Czysta Warszawa – to się może udać
To, czy nasze otoczenie będzie czyste i zadbane, zależy tylko od nas. Dbanie o wspólne środowisko zewnętrzne przyniesie korzyści dla naszego samopoczucia. Warto również od najmłodszych lat edukować w tym zakresie dzieci. Stanowcze „nie” dla śmieci pozostawionych gdziekolwiek, wulgarnych haseł i niszczenia mienia – to wszystko zaowocuje odpowiedzialną i godną naśladowania postawą. Do działań w zakresie oczyszczania wspólnej przestrzeni zachęca marka Kärcher. 30 czerwca na Bulwarach Wiślanych odbędzie się kolejna odsłona usuwania brudu, niepotrzebnych, nic nieznaczących napisów z miejsc, w których na co dzień można wypocząć. Będzie możliwości zaobserwowania, jak przebiegają prace czyszczące, by przekonać się, że o ile zabrudzenie powierzchni w mieście bazgrołami jest dość proste, to już ich usunięcie, wymaga specjalistycznej technologii czyszczenia i wiele pracy.
„Oczyszczamy Atmosferę” – na czym polega akcja?
Już rok temu mieszkańcy Warszawy mieli okazję poznać hasło „Oczyszczamy Atmosferę”. Wraz z firmą Kärcher oczyszczono Bulwary Wiślane. Z 200 m2 powierzchni zniknęły wlepki, niepotrzebne graffiti, ławki nabrały blasku, a beton czystości. W tym roku pierwszym miastem, które zainaugurowało akcję wraz z Kärcherem była Łódź. 16 czerwca z ul. Piotrkowskiej 100 zaczęto usuwać część szpecących bazgrołów czy obrazków. Niestety, ze względu na ich dużą liczbę, proces musi potrwać dłużej. Wydarzenie ma również wymiar edukacyjny. Uczestnicy mogą przekonać się jak w jeden dzień można dokonać zauważalnej zmiany. To także forma sprzeciwu przeciwko dewastacji i braku szacunku do wspólnych dóbr.
Warto dbać o czystość miasta, w którym mieszkamy
Z badań zleconych przez Kärchera wynika, że 85 proc. osób z największych polskich miast jest zadowolonych z miejsca, w którym mieszka. Okazuje się, że nieco mniej pozytywnie ocenia estetykę swojego miasta. W Krakowie było to 67 proc. osób, w Trójmieście 65 proc., a w Łodzi jedynie 39 proc. To, co przeszkadza mieszkańcom, to m.in. szpetne malunki na murach lub obiektach przestrzeni miejskiej. Aż 56 proc. badanych odczuwa złość w związku z tym, że wulgarne graffiti oglądają dzieci, a 40 proc. deklaruje, że z powodu tego rodzaju rysunków czy napisów czuje dyskomfort przemieszczając się po zmroku. Bywa, że hasła na elewacjach są obraźliwe dla osób o innych poglądach, rasie czy wyznaniu innym niż autora danego malunku. To także przykład mowy nienawiści, dla której nie powinno być miejsca ani w debacie, ani w przestrzeni miejskiej. Każdy z nas, stawiając małe kroki, może przyczynić się do zmian. Dbanie o otoczenie to wspólna sprawa, w której udział mogą mieć nie tylko starsi, ale także młodsi mieszkańcy naszego kraju.
Partnerem akcji jest
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?