Warka. Starsze małżeństwo cudem uratowane od oszustwa "na policjanta"

Jak relacjonowali policjanci, do 78-letniej mieszkanki Warki zadzwonił mężczyzna, podający się za kuriera. Za chwilę zatelefonował kolejny człowiek, przedstawiając się tym razem jako policjant z Góry Kalwarii. Tłumaczył, że zajmuje się rzekomymi oszustwami kuriera, z którym kobieta przed chwilą rozmawiała. Przekonywał, że aby pomóc w jego ujęciu, seniorka musi podjąć z banku wszystkie swoje pieniądze i przekazać je właśnie jemu jako policjantowi.

Kobieta chciała pomóc policji, więc wraz z mężem poszła do banku, skąd podjęła oszczędności. Potem czekała na dalsze instrukcje. Oszuści z niewiadomego powodu już się nie odezwali, więc małżeństwo poszło na Komisariat Policji w Warce, aby przekazać gotówkę.

- Po wysłuchaniu całej historii przez prawdziwych policjantów wszystko stało się jasne. Małżeństwo miało paść ofiarą kolejnych oszustów - mówi Rafał Sułecki z zespołu prasowego mazowieckiej policji. - Co jakiś czas odnotowujemy kolejne przypadki oszustw, gdzie przestępcy podszywają się pod pracowników administracji, znajomych członków rodziny czy policjantów, ale cel zawsze mają ten sam: okraść seniorów, często zabierając im oszczędności całego życia.

Policjanci apelują i przestrzegają przed nieznajomymi osobami dzwoniącymi, pukającymi do drzwi domu czy mieszkania zwłaszcza osób starszych. Proszą o:

• zachowanie większej ostrożności i czujności w kontaktach z obcymi,
• uświadamianie seniorów przez ich rodziny o możliwych zagrożeniach,
• nie dawanie wiary obcym osobom, które przedstawiają różne historie, a na koniec których proszą o pieniądze,
• pamiętanie, że prawdziwi policjanci nigdy nie żądają pieniędzy na jakikolwiek cel.

ZOBACZ TEŻ: Oszustwa metodą na wnuczka i policjanta. Podejrzani zatrzymani w Radomiu /echodnia.eu